Jakiś czas temu pisałem o małoinwazyjnych alternatywach dla liftingu chirurgicznego. W pewnych przypadkach żaden zabieg nie sprawdzi się jednak tak dobrze jak klasyczny, chirurgiczny lifting twarzy. Kiedy warto się na niego zdecydować i co trzeba o nim wiedzieć?

.

Proces starzenia się organizmu jest naturalny. Nie jesteśmy w stanie go powstrzymać. Dbając o siebie na różnych poziomach jesteśmy jednak w stanie znacznie spowolnić starzenie, utrzymać organizm w dobrej kondycji oraz cieszyć się dobrym samopoczuciem i wyglądem. Jeden zabieg – jakiegokolwiek rodzaju – nie załatwi jednak sprawy. Musimy zadbać o siebie holistycznie. Dobrze zbilansowana dieta, regularny ruch, odstawienie używek, umiejętność radzenia sobie ze stresem, regularny sen i odpoczynek, właściwa pielęgnacja – to szereg aspektów, na które warto zwrócić uwagę, jeśli chcemy jak najdłużej cieszyć się zarówno zdrowiem, jak i atrakcyjnym wyglądem.

.

Oczywiście bardzo pomocne mogą być również zabiegi kosmetologiczne, z zakresu medycyny estetycznej oraz chirurgii plastycznej. Za sprawą medycyny estetycznej można utrzymywać skórę długo w dobrej kondycji, dzięki czemu potencjalna ingerencja chirurgiczna może znacząco przesunąć się w czasie. O małoinwazyjnych zabiegach liftingujących, które są w stanie ujędrnić i wygładzić skórę pisałem już jakiś czas temu, w tekście, do którego odsyłam. Pamiętajmy jednak, że nadmierne korzystanie z zabiegów medycyny estetycznej, np. wypełniaczy, może utrudnić późniejszą ingerencję chirurgiczną. Dobrze postawić również na ćwiczenia mięśni twarzy oraz masaże, które mogą opóźniać procesy zanikowe. Prędzej czy później, jeśli będzie nam zależało na intensywnym liftingu, oczekiwany efekt zagwarantuje jednak tylko ingerencja chirurga.

Pierwsze oznaki starzenia się skóry możemy zauważyć już w momencie, gdy przekraczamy 25. rok życia. Jednak przeważnie dopiero w okolicach 40. roku życia zmiany te zaczynają być mocno widoczne. Czoło zaczynają przecinać zmarszczki poziome oraz lwia zmarszczka, koło oczu i ust zaznaczają się zmarszczki i bruzdy, w okolicach żuchwy pojawiają się chomiki, dawny owal zanika, zmienia się też kształt brwi i oczu. Zmiany zachodzą zarówno w obszarze tkanek miękkich, które tracą kolagen oraz elastynę, w związku z czym zaczynają opadać, jak i w strukturze powięzi, mięśni oraz więzadeł. Zanikać może także tkanka tłuszczowa, a gęstość kości spadać – to złe wiadomości, ponieważ kości oraz tkanka tłuszczowa stanowią naturalną podporę dla tkanek miękkich.

.
.
.

.

Jak widać zmiany zachodzą więc na różnych poziomach i w wielu obszarach, nie są one jednorodne, a to, w jaki sposób oraz w jakim tempie będą przebiegać zależy od szeregu czynników – zarówno genetycznych, jak i związanych z trybem życia. Nie można więc jasno określić, kiedy najlepiej poddać się zabiegom liftingujących – to kwestia indywidualna, a najlepszą ścieżkę działania wytyczy doświadczony lekarz. W dużym uproszczeniu można jednak powiedzieć, że zabiegi kosmetologiczne będą polecane przede wszystkim osobom przed 35. rokiem życia, małoinwazyjne zabiegi medycyny estetycznej osobom po 30. lub 35. roku życia, natomiast na lifting chirurgiczny najczęściej decydują się osoby po 45. roku życia. Nie istnieją sztywne wytyczne dotyczące wieku pacjentki czy pacjenta, natomiast wskazaniem do wykonania liftingu chirurgicznego będą zaawansowane zmiany, a więc m.in.: chomiki, pogłębione fałdy nosowo-wargowe, które oddzielają usta od policzków, opadająca skóra na szyi czy bruzdy marionetki poniżej kącików ust. Lifting chirurgiczny ma przede wszystkim wywołać efekt odmłodzenia (wizualnie może nam odjąć około 10 lat), ale może również pomóc subtelnie skorygować rysy twarzy.

 

L

„Lifting chirurgiczny wizualnie może nam odjąć około 10 lat.”

.

Kto nie może się zdecydować na zabieg?

Przeciwwskazaniem jest cukrzyca, anemia, aktywna choroba nowotworowa, nieuregulowane nadciśnienie tętnicze, zaburzenia krzepliwości krwi, ciąża lub okres laktacji, niewyleczona infekcja układu oddechowego, stany zapalne skóry w obrębie głowy, trądzik, aktywne choroby wirusowe skóry, skazy naczyniowe, tendencja do tworzenia się blizn przerostowych oraz ogólny zły stan zdrowia. Przed podjęciem decyzji o wykonaniu zabiegu lekarz powinien zlecieć nam szereg badań. Standardowo będzie to morfologia, badanie grupy krwi, poziomu glukozy, wskaźników krzepnięcia (APTT i INR), elektrolitów (Na, K), badanie ogólne moczu, szczepienie p/WZW B oraz EKG, ale lista ta może poszerzyć się jeszcze o dodatkowe, indywidualnie dobrane badania. W kwalifikacji operacyjnej ważna jest prawidłowa waga ciała oraz ogólny stan zdrowia. Wpływ na efekty pozabiegowe ma też styl życia danej osoby – stosowana przez nią aktywność fizyczna, sposób odżywiania, czy stosowanie używek. Stan zdrowia pacjentki lub pacjenta musi zostać gruntownie sprawdzony, aby zminimalizować ryzyko ewentualnych powikłań, ponieważ mówimy tu o zabiegu, który jest mocną ingerencją w organizm.

.

Jak wygląda sam lifting chirurgiczny?

Zabieg jest wykonywany w znieczuleniu ogólnym i trwa średnio około 3 godzin. Lekarz wykonujący zabieg wykonuje nacięcia na skroni i w okolicy małżowin usznych. Naciąga skórę, ale pracuje też na powięzi, tak zwanej SMAS. Dostępne są różne techniki, które pozwalają na korekcję tkanek na położonych głębiej. Dzięki temu po zabiegu skóra jest naciągnięta i lepiej układa się na mięśniach, ale efekt wciąż jest bardzo naturalny, mimika twarzy zachowana. Chirurgiczny lifting twarzy jest zabiegiem trwałym, a więc przeważnie się go nie powtarza. Dobrze wykonany lifting nie niesie ze sobą ryzyka efektu sztuczności – ten znacznie częściej towarzyszy nadmiernemu, złemu wykorzystaniu wypełniaczy czy toksyny botulinowej.

Pamiętajmy też, że lifting chirurgiczny jest zabiegiem inwazyjnym, który wymaga odpowiedniej rekonwalescencji. Zaleca się pobyt w klinice przez 1 do 3 dni po zabiegu. Pierwsze zdjęcie szwów mam miejsce w 5 dobie po operacji, kolejny między 10 a 14 dobą. Przez kilka dni po zabiegu skóra może być intensywnie zasiniona oraz opuchnięta – objawy te powinny ustąpić po około dwóch tygodniach. Trzeba więc zaplanować czas na regenerację w domu. W ciągu miesiąca po zabiegu należy też unikać intensywnej aktywności fizycznej oraz przestrzegać pozostałych, szczegółowych zaleceń udzielonych przez lekarza.

Przestrzeganie zarówno zaleceń przed-, jak i pozabiegowych oraz wykonanie szczegółowych badań jest kluczowe, ponieważ po liftingu chirurgicznym mogą pojawiać się rozmaite powikłania. Odpowiednie postępowanie przed i po zabiegu znacząco zmniejsza jednak ich prawdopodobieństwo. Jakie powikłania mogą się pojawić? Wystąpić może infekcja rany, krwiak pooperacyjny, krwotok czy rozrost blizny. Rany mogą goić się zbyt wolno, a ból długo nie ustępować. Czasem pojawiają się też przebarwienia skóry oraz wypadanie włosów w sąsiedztwie blizny. W skrajnych przypadkach może dość do uszkodzenia nerwu twarzowego i braku czucia oraz martwicy skóry. Decydując się więc na poddanie się zabiegowi, trzeba mieć świadomość potencjalnych powikłań oraz podejść do tematu jak najbardziej odpowiedzialnie, aby ich uniknąć.

.

W tym miejscu warto też wspomnieć, że bardzo dobrze sprawdzają się terapie łączone, w ramach których liftingowi chirurgicznemu towarzyszą zabiegi medycyny estetycznej, które przyspieszają gojenie ran, zmniejszają widoczność blizn czy pobudzają skórę do odnowy i regeneracji. Najczęściej poleca się zabiegi ultradźwiękami i zabiegi laserowe oraz z wykorzystaniem osocza bogatopłytkowego. Myślę, że najlepsze efekty można osiągnąć, gdy w grę wchodzi ścisła współpraca różnych specjalistów – przede wszystkim chirurga plastyka oraz lekarza medycyny estetycznej. Jeśli zastanawiają się Państwo, jaki zabieg najlepiej sprawdziłby się w Państwa przypadku – czy byłby to któryś z niskoinwazyjnych zabiegów liftingujących oferowanych przez medycynę estetyczną czy też lifting chirurgiczny – zapraszam serdecznie na konsultację, a opracujemy plan działania odpowiadający indywidualnym potrzebom.